Ostatni blog Liz Marie (już wspominałam, że bezwględnie należy ją followowac , gdyż babeczka ma gust, robi fajne elementy aranżacji SAMA i do tego jest śliczna) jest pełen inspiracji w temacie klimatycznego wnętrza, takiego z charakterem i zapachem.
Liz odwiedziła swój ulubiony sklep - rzeczywiście same meble, dodatki, jak i ich wyeksponowanie jest powalające....
Zastanawiałam się czy i ja mam taki sklep gdzieś u siebie, niedaleko.... Nie!!!!! Serio, nie!
Po resztę kliknijcie TU I koniecznie zatrzymajcie się przy tej cudownej suwanej szafie. Jejuuuuu! Od dawna marzę o takich okuciach. Rewelacja. miłej lektury
Sylwia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz