poniedziałek, 7 października 2013

Wnętrza , które pachną... (bynajmniej nie zapachem z kontaktu...)

Ostatni blog Liz Marie (już wspominałam, że bezwględnie należy ją followowac , gdyż babeczka ma gust, robi fajne elementy aranżacji SAMA i do tego jest śliczna) jest pełen inspiracji w temacie klimatycznego wnętrza, takiego z charakterem i zapachem.
 
Liz odwiedziła swój ulubiony sklep - rzeczywiście same meble, dodatki, jak i ich wyeksponowanie jest powalające....
Zastanawiałam się czy i ja mam taki sklep gdzieś u siebie, niedaleko.... Nie!!!!! Serio, nie!
 
5f47a7ae7f72ca2720adc652f6fec659kensington-dining-tablearhaus-furniture-office
 
Po resztę kliknijcie TU  I koniecznie zatrzymajcie się przy tej cudownej suwanej szafie. Jejuuuuu! Od dawna marzę o takich okuciach. Rewelacja. miłej lektury
Sylwia
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz